Jak
pisałem, przedstawiam zestawienie cen internetu na kartę. Oferty zostały pogrupowane tak, by można było, wybrać ofertę najkorzystniejszą do swoich potrzeb. Nie biorę pod uwagę różnic w cenach starterów (ceny do 20 do 25pln), ani infrastruktury (z wyjątkiem sieci Play, który oferuje dostęp do internetu tylko na części obszaru Polski -
mapka) - zakładamy że jest porównywalna, chociaż lokalnie, jeden operator może mieć lepszy zasięg niż inny).
Oferta W3 (czyli Wielkiej trójki 'starych' operatorów), pod ich klasycznymi markami (
blueconnect, iPlus na kartę,
Orange Free na kartę) jest praktycznie taka sama:
- 3gr/100kB (czyli 30gr/1MB)
- doładowanie za 50pln przedłuża ważność konta o 3msc (czyli ok17pln/msc, czyli 200pln/rok)
Zaletą tego rozwiązania jest, praktycznie, tylko nie przepadanie środków (przy regularnym doładowywaniu). Usługa jest standardowa, cenowo mało korzystna.
Ciekawsza jest oferta nowej marki PTC (czyli właściciela Ery) -
Heyah (
zasięg):
- 2gr/100kB (czyli 20gr/1MB)
- doładowanie za 50pln przedłuża ważność konta o 3msc (czyli ok17pln/msc, 200pln/rok)
Doładowania wyglądają identycznie jak powyżej, ale koszt transmisji danych jest o 1/3 mniejszy! Heyah korzysta z tych samych łącz telekomunikacyjnych co Era - jedyne ograniczenie to (teoretycznie) max. prędkość transmisji 1Mb (i tak jest b.dobrze jak uda się ją osiągnąć).
Bezkonkurencyjną ofertę, jeżeli chodzi o ilość danych (a nie zasięg), ma
Play. Co prawda, parametry prezentują się w ten sposób:
- 3gr/100kB (czyli 30gr/1MB)
- doładowanie za 50pln przedłuża ważność konta o 3msc (czyli ok17pln/msc, 200pln/rok)
ale przy doładowaniu za 30pln otrzymuje się bonus w wysokości 2GB (ważny 28dni), a przy doładowaniu za 50pln - 4GB (warny 56dni). Przy regularnym doładowywaniu co ok 2msc za 50pln, jest to dosyć opłacalne. Jedyną wadą, jest brak zasięgu np. w podróży, czy części mniejszych miejscowości w Polsce. Zdecydowanie nie jest to internet na podróżnicze wakacje (ale jaki się wyjeżdża do miejscowości wypoczynkowej powinno być ok).
Interesującą ofertę przedstawił niedawno nowy wirtualny operator -
GaduAIR (
zasięg):
- 1gr/50kB (czyli 20gr/1MB)
- doładowanie za 10pln przedłuża ważność konta o 3msc (czyli 40pln/rok!)
Cena za przesył danych jest taka sama jak w Heyah, ale utrzymanie ważności karty jest najtańsze (40pln/rok). Co miesiąc można też wykupić za 11pln pakiet 300MB danych. GaduAIR korzysta z infrastruktury Polkomtela (czyli PlusGSM).
Wybór zależy od zasięgu w miejscu korzystania internetu oraz potrzeby "prawdziwej mobilności".
Play ma dobrą ofertę dla osób mieszkających czasowo poza domem, nie chcących wiązać się umowami z operatorem (czy to komórkowym, czy stacjonarnym) - np. studentów. Jest też jakimś wyjściem w sytuacji, gdy nie można zainstalować stałego łącza. Internet ten nie jest w pełni mobilny, ale rekompensuje to ceną.
Heyah i
GaduAIR mają podobne ceny, przy czym ten drugi jest tańszy w utrzymaniu. Może to mieć znaczenie, jeżeli chce się używać internet komórkowy na prawdę sporadycznie, np. w przypadku awarii łącza stałego. Oferta GaduAIR wydaje się trochę lepsza (tańsze utrzymanie, pakiet 300MB za 11pln), ale zaletą Heyah może być inny operator macierzysty. Obaj wirtualni operatorzy korzystają z infrastruktury różnych firm - umożliwia to dopasowanie swojego wyboru do dobrego zasięgu w miejscu, gdzie najczęściej korzystamy z internetu (np. domu czy firmy).
Ceny usług operatorów W3 są mało korzystne, a reklamowanie się 'najszybszym internetem' (teoretycznie do 7.2MB) jest zwykłym chwytem marketingowym, bo takie prędkości są praktycznie nie osiągalne.